Rok 1755. Kapitan Ludvig opuszcza przytułek dla weteranów wojennych i udaje się do króla. Śmie prosić o pozwolenie na kolonizację jutlandzkich wrzosowisk, a w przypadku powodzenia - nadania mu tytułu szlacheckiego, przekazania posiadłości oraz służby. Wzburzeni jego arogancją duńscy nadworni zakładają z góry porażkę, więc przystają na jego propozycję. Ludvig codziennie, mozolnie sprawdza centymetr po centymetrze glebę, szukając także chętnych do budowy kolonii, ale każdy z miejscowych wie, że ziemia jest nieurodzajna. Kiedy odbiera tajemnicze worki z Niemiec, potrzebuje pracowników, więc zmuszony jest zatrudnić parę uciekinierów. Mijają miesiące, powstaje dom i stodoła, a o jego planach dowiaduje się de Schinkel, bezlitosny władca ziemski planujący wykupić całość wrzosowisk. Przedstawia mu ofertę, lecz Ludvig sprzeciwia się...