Maraton Horrorów: Odludzie już 14.07.23 godz. 22:00.
"Oczy demona", "Spree" oraz "Odludzie".
Ceny biletów 29 zł w przedsprzedaży, 35 zł od dwóch dni przed seansem.
"Oczy demona" 95 min.
Amerykańska telewizyjna ekipa poszukująca zjawisk paranormalnych na całym świecie, udaje się do idyllicznego Fraser's Hill na górzystym obszarze Malezji. W skład ekipy wchodzą między innymi piękna, ezoteryczna Jules i sceptyczny Ben. Mają tam nagrać materiał o nawiedzeniach starego domu. Jego nowi właściciele Ian i Martha twierdzą, że doświadczyli tam dziwnych fenomenów. Zgłębiając zagadkę ekipa napotyka przypadki opętania i upiory tak przerażające i silne, jakich nigdy dotąd nie napotkali w swej praktyce. Jules w dzieciństwie zetknęła się z nieziemską mocą, może to sprawi, że jako jedyna będzie w stanie stanąć do walki ze złymi mocami.
"Spree" 93 min.
Kurt (znany ze "Stranger Things" Joe Keery) od lat bezskutecznie marzy o statusie influencera i wielkiej popularności w Internecie. W kolejnej próbie osiągnięcia swojego marzenia zostaje kierowcą taksówki w aplikacji Spree. Gdy nagrywane przez niego filmiki nie zyskują spodziewanego zainteresowania, zaczyna zabijać swoich pasażerów i transmitować morderstwa na żywo w Internecie. A wszystko to w pogoni za subami. "Spree" to drapieżna, wyprodukowana między innymi przez Drake’a i rozgrywająca się w całości na ekranach smartfonów i kamerek GoPro satyra na social media. Czarny humor i groteska mieszają się tu ze społeczną refleksją, a wydarzenia szybko nabierają niespodziewanego tempa. Całość opowiadana jest w intrygujący formalnie sposób znakomicie przystający do poetyki współczesnego internetu, dzięki czemu „Spree” wygląda jak jedyna w swoim rodzaju ekranizacja "GTA" doprawiona nawiązaniami do "American Psycho". Patrzy się na to trochę jak na kompilacje wypadków z rosyjskich ulic – wiemy, że nie powinniśmy oglądać, ale nie możemy oderwać wzroku.
"Odludzie" 100 min.
Czwórka przyjaciół wybiera się na pustynię Mojave, by nakręcić teledysk. Na miejscu natrafiają na niezrozumiały fenomen, który całkowicie zaburza ich postrzeganie rzeczywistości. "Odludzie" ("The Outwaters") to viralowy fenomen kina grozy porównywalny do dystrybuowanego przez Velvet Spoon na początku roku "Skinamarink". Łącząc formułę found footage z inspiracjami literaturą H.P. Lovecrafta, Robbie Banfitch zachwycił krytyków, a widzów wprowadził w stan prawdziwego przerażenia – do tego stopnia, że podczas seansów w USA i Wielkiej Brytanii wielu z nich wybiegało z kina w trakcie seansów.